Jak zapobiec przegrzaniu dziecka w wózku?

  Kategorie: Zdrowe dziecko,
4 min
03. maj'25

Przyznaj się, ile razy zakładałeś dziecku pieluchę, wierząc, że ochroni je to przed słońcem? Nasze matki to robiły, nasze pokolenie to robi i prawdopodobnie następne pokolenie będzie to kontynuować. Najnowsze badania pokazują jednak, że owinięcie w ten sposób pieluchy lub innego materiału nie przynosi dzieciom żadnych korzyści, wręcz przeciwnie.

Każdego roku latem pojawiają się w mediach tragiczne historie o rodzicach, którzy zapominają zostawić swoje dzieci w samochodach na parkingu. Nagrzany samochód to jednak nie jedyne miejsce, w którym organizm dziecka może się przegrzać. Być może nawet nie pomyślałeś, że dziecko może cierpieć, nawet gdy wygodnie siedzi w wózku, a przed ostrym słońcem chroni je pieluchomajtka. A jednak tak jest.

Od wielu lat nie tylko doświadczeni rodzice, ale także eksperci zalecają, aby w upalne miesiące zakładać na wózek (i fotelik samochodowy) klasyczną pieluchę wielorazowego użytku wykonaną z materiału hydrofilowego, aby zapewnić dziecku ochronę przed słońcem. Najnowsze badania holenderskiej organizacji TÜV Nederland rzuciły światło na tę kwestię i doprowadziły do ​​wniosków, które zaskoczą wielu.

W jaki sposób pokrowiec na wózek podnosi temperaturę?

Z doświadczenia wiemy, że latem tekstylia potrafią stworzyć przyjemną bryzę, która przynosi choć chwilowe uczucie chłodu. Holenderscy naukowcy przetestowali sześć różnych sposobów ochrony dziecka w wózku przed słońcem, wykorzystując różne rodzaje wózków w trzech kolorach – czarnym, beżowym i niebieskim.

Następnie wózki z kocykami poddano badaniu naświetlaniu czterema lampami UV i wentylatorem symulującym letni wiatr. Oczywiście w wózku nie siedziało prawdziwe dziecko, lecz lalka z przymocowanym termometrem. Zgodnie z mierzonymi wartościami, wszystkie wymienione poniżej koce (oprócz jednego) powodowały podwyższenie temperatury ciała „dziecka”.

  • parasol, który można przymocować do wózka;
  • zwykły kocyk, który zarzuca się na budkę wózka;
  • miękka, hydrofilowa tkanina (pielucha wielorazowa), którą wiesza się na baldachimie;
  • uniwersalny pokrowiec, który można kupić do niektórych wózków;
  • lekki wózek z daszkiem przeciwsłonecznym;
  • ciemny wózek z daszkiem przeciwsłonecznym.

Źródło foto: Freepik

A teraz podzielmy to na mniejsze części. Jaka ochrona przeciwsłoneczna jest najlepsza dla Twojego dziecka? Zacznijmy od pierwszego miejsca:

  1. Zwycięzcą jest zdecydowanie parasol przymocowany do wózka, który wcale nie zwiększył temperatury. Parasol niezawodnie ochroni dziecko przed słońcem, a jednocześnie nie spowoduje jego przegrzania.
  2. Stosunkowo bezpiecznym rozwiązaniem jest także uniwersalna, kremowa osłona, mocowana pomiędzy daszkiem a rączką wózka, tworząca dodatkowy daszek. W trakcie badań temperatura ciała wzrosła „tylko” o jeden stopień.
  3. Uniwersalne pokrycie (w kolorze kremowym) do wózka, zakładane jako zasłonka, już sprawdzało się nieco gorzej i podnosiło temperaturę lalki o kolejny stopień. Po założeniu pokrywy w ten sposób temperatura wzrośnie o 2 stopnie Celsjusza.
  4. Kremowa osłona uniwersalna „otwarta” do połowy zwiększy temperaturę o 2-3 stopnie.
  5. Zwykły beżowy kocyk powodował wzrost temperatury o ponad 5 stopni.
  6. Temperatura w beżowym wózku z całkowicie opuszczonym daszkiem wzrosła o prawie 6 stopni.
  7. Ulubiona biała pieluszka materiałowa założona na budkę wózka podniosła temperaturę dziecka o ponad 7 stopni.
  8. Niebieski wózek sportowy z całkowicie złożoną budką wypadł najgorzej w testach. Temperatura wzrosła tam o ponad 11 stopni.

Na podstawie tych badań możemy stwierdzić, że musimy raz na zawsze pożegnać się z pieluchami wielorazowego użytku, których tak chętnie używamy do przykrycia naszych wózków dziecięcych. W gorące letnie dni nie ma również konieczności zamykania wbudowanych osłon przeciwsłonecznych, zamiast tego należy skorzystać z parasola, który nie spowoduje wzrostu temperatury, a zapewni skuteczną ochronę przed promieniowaniem UV. To odpowiedzialny wybór dla wszystkich rodziców, którzy chcą dla swoich dzieci tylko tego, co najlepsze.

Nadal obowiązuje zasada, że ​​w upalne dni należy unikać bezpośredniego światła słonecznego oraz przebywania na zewnątrz w godzinach 11:00-16:00. należy tego unikać. Jeśli w tym czasie musisz wyjść na zewnątrz, staraj się spędzać jak najwięcej czasu w cieniu, nie zapominaj o nawadnianiu organizmu dziecka (i swoim własnym), a także zapewnij dziecku inną ochronę przed słońcem, szczególnie dobrej jakości okulary przeciwsłoneczne i przyjazny dla dzieci krem ​​z filtrem UV.

Źródło: